Jak myślicie ile kosztowały średniowieczne unikalne malunki naścienne, czy była to bardzo tania sprawa? Jak to jest naprawdę? Czy takowy artysta musiał się cechować niezwykłymi umiejętnościami. Niektórzy przecież powiadaj, że prace na wysokościach nie należą do najprostszych tym samym mają respekt do nich. Takowe prace nawet dzisiaj dużo kosztują już nie mówiąc o dedykowanym wynajęciu jakiegoś artysty, co bardzo rzadko się zdarza i najczęściej stać na to najbogatszych. Czy się zatem opłaca takowe rzeczy robić? No z pewnością, ale to tylko pod względem wyglądu, ale nie portfela. Ponieważ nawet w XXI wieku po takowej inwestycji nasz portfel wyglądałby na bardzo pusty i nie moglibyśmy niczego zrobić. No dobra koniec gadania bez sensu, czas przejść do konkretów, które już się powoli zbliżają.
Koszty średniowiecznego malarstwa
Wspomnieliśmy już coś o indywidualnych bardzo wygórowanych wymaganiach. Właśnie takowy malarz nie mógł się lękać wysokości. To mogłoby spowodować, że jego wizje obrazu zostaną bardzo szybko sprowadzone na ziemię, a on będzie potrafił tylko i wyłącznie przerysowywać zrobione na ziemi szkice. Takowe umiejętności jednak nie posiadało wielu artystów, pamiętajmy, że to średniowiecze i ludzie nie przywykli do bycia na wielkich wysokościach i tylko największym śmiałkom się to udawało, dlaczego zatem miałoby to się im udać. Malowanie na wysokościach przecież nie może być dla nich udręką tylko przyjemnością, za którą dodatkowo dostają odpowiednią gratyfikację.